Najwyższy czas podsumować naszą ankietę, która przez ostatnie tygodnie była dostępna na portalu Security Awareness. Jej wyniki wykazały potrzebę uzupełnienia wiedzy z tego zakresu, w czym też z przyjemnością pomożemy.

Zacznijmy więc od samej definicjikopia bezpieczeństwa (ang. backup copy) polega na kopiowaniu danych na wypadek gdyby ich oryginalne wersje uległy uszkodzeniu lub zniszczeniu. W przypadku tworzenia długotrwałych kopii danych taki proces nazywamy archiwizacją.  Krótkotrwałe wykonywanie kopii polega na nadpisywaniu danych w związku z czym mamy dostęp jedynie do ostatnio zapisanej wersji.

W dużych firmach kopie zapasowe robione są automatycznie, a sam proces jest sterowany przez administratorów sieci. Dla prywatnego użytkownika komputera robienie kopii zapasowych jest kwestią indywidualną i samemu należy zadbać o bezpieczeństwo swoich danych. Czy wszyscy o tym wiemy i pamiętamy? Aby dokładniej przybliżyć dany problem, przyjrzyjmy się wynikom naszej ankiety.



Pytanie przez nas zadane brzmiało: „jak często robisz kopię zapasową swojego dysku?”. Najwięcej ankietowanych (25%) udzieliło odpowiedzi, że nie wiedzą jak taką kopię zrobić i chętnie dowiedzieliby się czegoś na ten temat. Mamy dla Was dobre wieści – w kolejnym artykule podpowiemy Wam jak to zrobić:)

Kolejna kwestia to częstotliwość robienia kopii zapasowych – 21% osób biorących udział w ankiecie odpowiedziało, że kopię zapasową robi raz w roku lub rzadziej, 14% – raz w miesiącu i kolejne 16% – kilka razy w roku. Właściwie każda z tych odpowiedzi jest poprawna – wszystko bowiem zależy od tego jak często zapisujemy nowe dane i na ile są one dla nas ważne, np. kopię pracy magisterskiej należałoby robić każdorazowo po wprowadzeniu poprawek.

I pozostała nam jeszcze grupa 21% ankietowanych, którzy nie robią takiej kopi, bo uważają to za zbędne. Cóż, utrata danych nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy i mamy nadzieję, że nie odczujecie tego na własnej skórze.

W kolejnym artykule obiecujemy pomóc w robieniu kopii zapasowych.

Zobacz także:

None Found